Średniowieczne freski w Chełmnie |
|
|
Tomasz Karpiński
|
Podczas
prac renowacyjnych w Kościele Pofranciszkańskim p.w. św. Jakuba i św.
Mikołaja w Chełmnie (woj. kujawsko - pomorskie) pod warstwą tynku
odkryto jak do tej pory osiem fresków pochodzących prawdopodobnie z XV
i XVI wieku.
Zdaniem Łukasza Ciemińskiego, doktoranta historii sztuki z Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu malowidła są ściśle związane z ikonografią franciszkańską.
- Identyczne, jeśli idzie o tematykę, freski znajdują się w pofranciszkańskim Kościele Mariackim w Toruniu - wskazuje historyk sztuki. - Zdjęcie "Fresk 2" to Chrystus Mąż Boleści. W zależności od dalszych odkrywek będzie można powiedzieć, czy przy słupie biczowania, czy w typie Chrystusa św. Grzegorza - ze skrzyżowanymi na wysokości bioder rękoma i najczęściej w grobie. Moim zdaniem to wariant przy kolumnie biczowania. Zdjęcie "Fresk 1" to Maria Bolesna z mieczem wbitym w serce. Jest to dosłowna ilustracja proroctwa starca Symeona przy ofiarowaniu Dzieciątka w świątyni - "A Twoją duszę miecz boleści przeniknie z Jego powodu." Natomiast "Fresk 3" to dość typowa scena Ukrzyżowania. Tego typu cykle fresków wpisywały się w owy model pobożności lansowanej przez franciszkanów. Po pierwsze była to duchowość pasyjna, po drugie przedstawienia służyć miały mieszczanom, bo do nich głównie skierowana była misja zakonu franciszkańskiego i dominikańsiego, swoistemu współcierpieniu z postaciami Chrystusa i Marii, stąd też ich "wycięcie" z całych cyklów narracyjnych.
Proboszcz parafii chce odtworzyć malowidła i udostępnić je turystom. Zbiera na ten cel pieniądze.
|