Próba rekonstrukcji wierzeń i organizacji pogrzebu w świetle źródeł archeologicznych i pisanych |
|
|
Joanna Kalaga
|
Strona 4 z 8
c) Transport
W kwestii transportu zmarłego
na miejsce kremacji nie wypowiadają się źródła pisane. Nie dostarczają też
żadnych danych na ten temat źródła materialne z podlaskiego przełomu Bugu i
pozostałych ziem słowiańskich. Mieć jednak trzeba nadzieję, że może nowe
materiały pozyskane w trakcie przyszłych badań wykopaliskowych przyczynią się w
jakiejś mierze do lepszego naświetlenia tego problemu. Nic też nie wiadomo jak
postępowano przy układaniu zwłok na stosach ciałopalnych i w jaki sposób je
rozpalano.
d) Warunki
kremacji
Wypowiadać się na ten temat
możemy na podstawie stanu zachowania przepalonych kości i drewna pochodzącego z
warstwy ciałopalenia. W obu przypadkach istotne są dwa czynniki, a mianowicie
stopień przepalenia i rozdrobnienia wymienionych rodzajów artefaktów.
Antropolodzy stopień
przepalenia kości uzależniają od struktury tkanki kostnej a tym samym od wieku,
płci i stanu zdrowotnego osobnika za życia. Twierdzą też, że trudniejsze do
przepalenia powinny być kości osobników dorosłych, zdrowych i mężczyzn, jako że
są one twardsze i masywniejsze niż kości kobiet, dzieci i osobników chorych, ze
względu na delikatniejszą budowę, mniejszą konsystencję, i większą kruchość.
Inaczej też według ich opinii powinny przepalać się kości pochodzące z różnych
części szkieletu z uwagi na różny stopień ich twardości i inną wytrzymałość na
działanie ognia. W badaniach osteologicznych za ocenę stopnia przepalenia kości
przyjmuje się ich barwę. Za dobrze przepalone uważa się te szczątki, które są
białe, a za źle spalone o zabarwieniu czarno- i szarobrunatnym. Z drugiej
jednak strony zwraca się uwagę na to, że na zabarwienie kości ma istotny wpływ
to, z której części szkieletu pochodzą. I tak np. kości zawierające szpik
(mostek, kręgi i miednica) przepalać się powinny zdaniem antropologów na żółto,
z uwagi na dużą zawartość żelaza pochodzącego z hemoglobiny czerwonych ciałek
krwi.
Z badań doświadczalnych wynika
natomiast, że decydujący wpływ na przepalenie kości ma temperatura panująca na
stosie, rodzaj użytego drewna i czas spalania. Silnie spalone kości, poza
zabarwieniem, cechuje brak substancji organicznych, łamliwość, kruchość i
zniekształcenia. Wymienione cechy, oprócz ostatniej, znamionują materiał
pochodzący z większości zespołów nas interesujących, ale wśród nich znajdują
się też zbiory kości słabiej przepalonych, co wynikałoby z ich brunatno-szarego
a nie jednolicie białego zabarwienia. Jednak duży stopień rozdrobnienia tych
szczątków, znaczna kruchość i łamliwość pozwala zaliczyć je również do silnie
przepalonych. W związku z powyższym uznać możemy, że na środkowym Pobużu
kremację przeprowadzano w wysokich temperaturach. Fakt ten poświadcza również
stan zachowania drewna pochodzącego z pogorzelisk stosów ciałopalnych. Analiza
dendrologiczna wykazała całkowite przepalenie i deformacje termiczne wszystkich
zebranych (przebadanych) fragmentów drewna.
Na podstawie danych
empirycznych czas trwania kremacji określić możemy od około czterech do
dziesięciu godzin. Po jej zakończeniu następowało wygaszanie pogorzeliska. Wszystko
przemawia za tym, że w dorzeczu środkowego Bugu pogorzelisk nie polewano wodą
ani nie posypywano ich piaskiem. Pozostawiano je natomiast do samoistnego
wygaszenia i wystygnięcia. Decyduje o tym brak charakterystycznych spękań na
powierzchniach przepalonych kości wybranych z pogorzelisk, powstających (w
świetle badań osteologicznych) pod wpływem gwałtownego obniżenia temperatury.
Uwzględniając aspekt czasowy
omawianego zagadnienia stwierdzić musimy, że w okresie od drugiej połowy VI
stulecia do końca XIII wieku w lewobrzeżnym dorzeczu środkowego Bugu nie zaszły
żadne istotne zmiany w zakresie warunków kremacji zwłok ludzkich.
Trudno natomiast orzec czy
niewygaszanie stosów praktykowane było tylko na interesującym nas obszarze, czy
również na pozostałych ziemiach słowiańskich. Zagadnienie to jest jeszcze słabo
rozpoznane. Na ten temat wypowiedziała się jedynie H. Zoll-Adamikowa odnośnie
analogicznych faktów stwierdzonych w kurhanie 35 na cmentarzysku w Lipsku, o
czym już wiemy oraz w Kornatce i Guciowie.
Jeśli chodzi o przekazy pisane
to nie odnoszą się one do warunków kremacji zwłok. W zasadzie informują tylko o
samym fakcie palenia ciał w ogniu (Wynfrieth - „...na jednym stosie płonie...";
Abu'
Ali Ahmad ibn Roseth - „...wrzucają do ognia, gdzie się spala..."; Ibn
Wahszija - „...Słowianie stosują ciałopalenie..."; Abu'l-Hasan'
Ali al-Mas'udi
- „...[ludzie z] plemienia S[a]rbin palą siebie w
ogniu; i palą [również] jego [króla]..."; Thietmar -
„...każdego męża palono...". Ze względu na stosunkowo znaczną liczbę
źródeł informujących o paleniu zwłok wnioskować można, że obrzęd kremacji był u
Słowian powszechnie praktykowany.
|